CENTRALNE OBCHODY 70. ROCZNICY „RZEZI WOŁYŃSKIEJ” W WARSZAWIE

11 lipca 2013 r.

Udział delegacji poznańskiej (TMLiKPW) w centralnych obchodach w Warszawie.

 

W dniu 11 lipca w Warszawie nasz Oddział reprezentowali  kol. Janusz Furmaniuk, Stanisław Łukasiewicz oraz Władysław Opiat i Marek Szpytko.

Obywatelskie obchody 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej, bez patronatu prezydenta RP, rozpoczęły się od mszy św. o godz. 12.00

Po mszy w pochodzie z Placu Trzech Krzyży na Plac Zamkowy ruszyli parlamentarzyści, duchowni, działacze organizacji kresowych, kombatanci oraz krewni ofiar UPA, a wśród nich także świadkowie brutalnych zbrodni na Polakach. W marszu wzięli udział także członkowie grup rekonstrukcyjnych, harcerze i mieszkańcy stolicy; wielu z nich niosło biało-czerwone flagi oraz transparenty z nazwami miejscowości, w których zaatakowano Polaków, oraz liczbę ofiar.

O godz. 15.00 uczestnicy marszu oddali hołd pomordowanym mieszkańcom Kresów RP przed tablicą upamiętniającą ludobójstwo dokonane na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich przy Domu Polonii przy Krakowskim Przedmieściu 64.  Tam odbyły się przemówienia zaproszonych gości, Apel Pamięci oraz chór odśpiewał pieśni patriotyczne.

Na placu Zamkowym Marsz Pamięci zakończył się koncertem patriotycznym, w którym wystąpił Teatr Muzyczny „Od Czapy” z zespołem Piotra Bajusa, Marcin Styczeń, Bożena i Lech Makowieccy oraz raper Tadek, znany z autorskiej płyty „Niewygodna Prawda”. Koncert prowadził Jan Pospieszalski.

Po koncercie zatrzymaliśmy się przy Pomniku Katyńskim odsłoniętym w maju 1998 r.

Na postoju taksówek okazało się, że warszawscy taksówkarze nie znają lokalizacji na mapie Warszawy Skweru Wołyńskiego, na którym rano Prezydent RP odsłaniał Pomnik. Po poszukiwaniach w internecie udało nam się ustalić dzielnicę (Żoliborz) i ulicę Gdyńską.

Ten skwer został tak zlokalizowany, aby nie był widoczny zarówno z szybkiej trasy alei Armii Krajowej, gdyż jest zasłonięty przez ekran akustyczny; jak i z wykopu tunelu ulicy Gdańskiej. Poprawność polityczna i tu zwyciężyła, tak jak i następnego dnia w Sejmie – który nie uchwalił uchwały stwierdzającej, że zbrodnie UPA na bezbronnych Polakach to było ludobójstwo; oraz nie zgodził się na ustanowienie dnia 11 lipca  Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian.

 

tekst: Władysław Opiat