UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE DEPORTACJĘ POLAKÓW Z KRESÓW NA SYBERIĘ W 1940 R.

9 lutego delegacja naszego Towarzystwa w składzie: Maria Kaniewska-Berezowska i Józef Wysoczański wzięła udział u uroczystościach upamiętniających deportację Polaków z Kresów na Syberię w 1940 r. Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w Kościele Najświętszego Zbawiciela następnie delegacje udały się pod pomnik Katynia i Sybiru na skwerze przed Zamkiem. Po okolicznościowych  przemówieniach przedstawicieli władz i  Sybiraków Kapelan Sybiraków odmówił modlitwę za ofiary i złożono kwiaty i znicze u stóp pomnika.

Delegacje środowisk kresowych wystąpiły.

tekst i foto: Wanda Butowska

95 URODZINY JULIUSZA ROZMIŁOWSKIEGO

Igor Megger

Miło nam ogłosić, że w dniu 9 stycznia br. 95 urodziny obchodził nasz kolega Juliusz Rozmiłowski – wieloletni członek naszego Towarzystwa, zasłużony jego działacz oraz nasz serdeczny kolega.

Juliusz Rozmiłowski urodził się 9 stycznia 1928 roku z Sanoku w ówczesnym woj. lwowskim. W mieście tym, jako zawodowy podoficer, w 2 pułku Strzelców Podhalańskich służył jego Ojciec. Mały Juliusz przed wojną należał do ZHP, z którym w 1935 roku brał udział w pogrzebie Marszałka J. Piłsudskiego.

Lata okupacji spędza z rodziną w Sanoku. Po zakończeniu wojny, z powodu napadów na Sanok band spod znaku OUN-UPA, przenosi się z matką via Oborniki Wlkp. do Poznania. W Poznaniu J. Rozmiłowski kończy Gimnazjum Kupieckie, oraz studia na Wydziale Handlowym Akademii Handlowej. Tu także w 1951 roku bierze ślub – Państwo. Rozmłowscy w roku 2023 obchodzą 72 rocznicę ślubu!. Praca zawodowa Juliusza Rozmiłowskiego to kierownicze stanowiska: w Obornikach w zakładach mięsnych, w gminnym związku GS „Samopomoc Chłopska”, w „Metalplaście” – od 1982 roku na emeryturze.

Emerytura nie była dla J. Rozmiłowskiego końcem działań a wręcz przeciwnie, to na niej w pełni oddał się w pracę – tym razem społeczną. Zaangażował się w pracę komitetu budowy hospicjum „Pallum”, wielkie działo prof. Jacka Łuczaka. Kolega Juliusz działał też jako poeta – jego wiersze publikowane były w prasie lokalnej, a sam autor działał w poznańskich klubach literackich „CK Zamek” i „Dąbrówka”.

Za swą pracę zawodową i społeczną odznaczony został szeregiem odznaczeń państwowych i resortowych w tym Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

A teraz o zasługach kolegi Juliusza dla naszego Towarzystwa. J. Rozmiłowski wstąpił do naszego Towarzystwa w 1998 r. W latach 2000-2003 członek Zarządu Oddziału. W 2002 roku otrzymał złotą Odznakę TMLiKPW. Od początku zaangażował się we wszystkie działania Towarzystwa. Szczególnie aktywny był na polu przypominania Kresowian zasłużonych dla Poznania. Organizował spotkania –konferencje na ten temat. Pod jego redakcją w 2007 ukazała się pozycja „Udział Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w życiu naukowym u kulturalnym Poznania i Wielkopolski”. Materialnie wspomaga nasze działania oraz na pomoc Polakom na wschodzie. Dodać należy, że jego równie długowieczny brat – Kazimierz, był bardzo aktywnym członkiem TMLiKPW w Lublinie i wieloletnim członkiem Zarządu Głównego naszego Towarzystwa.

Drogi Juliuszu z okazji Twojego pięknego jubileuszu życzymy Ci dużo zdrowia, długich lat życia, pociechy z rodziny i wszelkich przyjemności, na które tylko masz ochotę. Dziękujemy Ci za Twą wieloletnią aktywność, za to, że jesteś z nami i że zawsze mamy w Tobie uczynnego Kolegę i Przyjaciela.

Życzenia składają

Zarząd i przyjaciele

z poznańskiego Oddziału TMLiKPW

Poniżej dwa wiersze autorstwa Juliusza Rozmiłowskiego:

ZŁOTE NARTY (poświęcony Adamowi Małyszowi)

„Wzruszający dzień w Planicy”,

Puchar Świata zakończony.

Pożegnalny lot Małysza,

Każdy Polak zachwycony!

Adam z Wisły wziął energię,

Wujek pierwszy go trenował,

Wypadł z butów, zgubił narty…

I w skarpetkach wylądował!

Małysz był w Predazzo orłem,

To nie Ikar nim kierował,

Swoje skrzydła uruchomił,

„Królem Skoczni” świat obwołał.

Cztery Kule Kryształowe,

Tajemnica naukowa…

Bułka, banan i drink z puszki,

„Faworytów” deklasował!

„Złote Narty” dla Małysza,

„Skok do celu” z honorami,

Zakopane niech zaśpiewa,

Ty Adasiu byłeś z nami!

Poznań, 26 marca 2011 r.

TROSZKI BAŁAK LWOWSKI…

TYLKO W „KRESOWEJ”

Na Starym Rynku „Kresowa”

Lokal ta joj, jak ze Lwowa,

Atmosfera taka sama

Można jeść i pić do rana.

Patrzysz w sufit, się nie nudzisz,

W kratkach widzisz sławnych ludzi,

To prezesy, senatory,

Ministrowie, dyrektory.

Mili goście jedli, pili,

Złoty podpis zostawili,

Jest gramofon co grał tango,

Batiar wtedy tańczył z Andzią

Na parkiecie woskowanym,

Czasem troszki był pijany.

Tutaj kużden chce się najeść,

Pan biznesmen, student, ajent.

Są kołduny i pirogi,

Cepeliny, barszcz nie drogi,

Dania mięsne, kluski z serem,

Lody z rumem lub likierem.

Wznoszą toast Kresowiacy!

Pyry z nimi Poznaniacy!

Za wspomnienia „Chaim Siulim”,

Do kobitki ktoś się tuli.

Gdy biesiada zakończona,

A wątroba naruszona,

Rapacholin na ratunek,

Dla sponsora kwit – rachunek!

LWOWSKIE KARTOFLE

Na Placu Halickim

To ja batiar lwowski

Fajne mam kartofle,

Dbam o wasze troski!

Przywiozłem tramwajem

W workach na zderzaku,

Żadna to dziwota

Jestem po pijaku.

Dziś moje kartofle

W kulcie fachowości

Sprzedaję bez zysku

Na cześć gościnności.

Troszki wam wyłożę

Historii kartofla,

To si nawet przyda

Dla tumana, osła.

Jan III Sobieski

Dla swej Marysieńki

Przysłał kartofelki

Jako dar wiedeński.

Za Sasów pod strzechy

Kartofle trafiły,

Gorzałkę pędzono,

Ludzie jak dziś pili!

Kupukci kartofle

Szczepcie, Tońcie, Tolki,

Dzidki i Duduśki,

Kochane tajojki!

Ciotce Bańdziuchowej

Kłaniam si do nóżek,

Główką mi płaci,

Jej kuń ciągnie wózek.

Kto nie szuka szpargi

Ten u mni kupuji,

Kto chce zacharapczyć

Mocno pożałuji!

Koniec handlowania,

Ide na hulanki,

Będę opowiadał

Koszałki – opałki.

Choć nie jestem frajer

Z buraczanym nosem,

Rudą Mańkę kocham,

Do niej forsę noszę!

Poznań, kwiecień 2000 r.

NOWY 159 NUMER „GŁOSÓW PODOLAN” JUŻ DOSTĘPNY

Szanowni Państwo

Serdecznie zapraszamy do lektury nowego 159 numeru kwartalnika „Głosy Podolan” biuletynu poznańskiego oddziału TMLiKPW poświęconemu tylko i wyłącznie byłemu województwu tarnopolskiemu, wraz ze stronami poświęconymi działalności poznańskiego oddziału TML.

W numerze 159:

Tadeusz JÓŹKÓW (Milicz) – Moje wspomnienia (cz. VII ostatnia – Nowy dom na „Ziemiach

Odzyskanych”)

Bruno BROŻYNIAK (Wrocław) – Dzieciaki na wojnie. Wspomnienia Czortkowianina (cz. VI)

Józef Zbigniew SIEGEL (Warszawa) – Saga rodziny Siegelów (cz. II)

Mila SANDBERG-MESNER (Montreal – Kanada) – Odgłosy Zaleszczyk

Martyna GRĄDZKA-REJAK – Podolanie „Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata” cz. II – Rodzina Linkiewiczów (Hinkowce, pow. Zaleszczyki)

Jakub JASKÓŁOWSKI – Podolanie „Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata” cz. III – Rodzina Hutników (Łanowce, pow. Borszczów)

Igor MEGGER (Poznań) – „Przygoda” Josipa Broz Tito na Podolu

Jerzy MILLER (Poznań) – Zapomniani pisarze z Podola cz. V – Jan Potocki

REDAKCJA – Województwo tarnopolskie na łamach „Kresowej Atlantydy”

Igor MEGGER (Poznań) – Zjazd Czortkowian – Warszawa 4.09.2022

Janina STADNIK (Nysa) – XXXV Jubileuszowy Tarnopolski Zjazd Kresowian

Maria SIKORZYŃSKA (Warszawa) – Obchody 79 rocznicy Rzezi Wołyńskiej w Warszawie

REDAKCJA – Aktualności z Podola

Z Żałobnej Karty – Zofia Mertens, Jerzy Stopa, Tadeusz Chromik, Ryszard Ćwiąkała, Ewelina Kukier-Śmietana, Anna Rajner, Marian Garlicki, Stanisława Bartosiewicz, Zbigniew Hardy, Mieczysław Hehorów, Kazimierz Kozak, Róża Sokołowska

Hanna ADAMSKA – Krzyk (wiersz)

REDAKCJA – Komunikat ws. statuetki „Semper Fidelis” na rok 2023, Konkurs noworoczny, od redakcji, lista darczyńców

Osoby zainteresowane wersją papierową, oraz prenumeratą prosimy o kontakt pod nr 728-252-793, lub na adres e-mail: igor_mode@wp.pl. Wersja cyfrowa jest bezpłatna.

Wersja elektroniczna znajduje się także pod adresem Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej:https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/611310/edition/519912/content

Serdecznie zapraszamy do nadsyłania materiałów do następnych numerów – wspomnień, refleksji, artykułów historycznych, pożegnań.

W imieniu redakcji „Głosów Podolan”- Igor Megger Redaktor Naczelny

SZCZĄTKI OSTATNIEGO PREZYDENTA MIASTA LWOWA POWRÓCIŁY DO KRAJU

Igor Megger

12 listopada 2022 r. w Świątyni p.w. Opatrzności Bożej odbyły się uroczystości pogrzebowe doczesnych szczątków trzech polskich prezydentów władz na uchodźstwie: Władysława Raczkiewicza, Augusta Zaleskiego i Stanisława Ostrowskiego. We wspomnieniach o tych trzech prezydentach mało moim zdaniem miejsca poświęca się zasługom prezydenta Stanisława Ostrowskiego dla miasta Lwowa, oraz dla lwowian po wojnie. Dlatego warto, choćby czytelnikom naszej strony, je przybliżyć.

Stanisław Ostrowski urodził się 29.10.1892 we Lwowie w rodzinie z korzeniami patriotycznymi. W 1912 podjął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Lwowskiego. Od 1912 roku działał w organizacjach niepodległościowych. Po wybuchu I wojny światowej wstąpił do Legionów Polskich. Służbę przerwała choroba i pobyt w szpitalu. Po „kryzysie przysięgowym” działał w polskich wojskach sprzymierzonych z Austro-Węgrami. Po bitwie pod Rarańczą internowany.

Powraca do Lwowa, i bierze czynny udział w walkach o to miasto z Ukraińcami. Służy pomocą medyczną w szpitalu na Politechnice (był wtedy studentem medycyny). W czasie wojny z bolszewikami był naczelnym lekarzem Dywizji Litewsko-Białoruskiej oraz 24 pułku piechoty.

Po odejściu z armii był starszym asystentem kliniki dermatologii na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1925-1927 pracował jako starszy asystent kliniki dermatologicznej na macierzystym Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Od 1928 pełnił funkcję ordynatora Państwowego Szpitala Powszechnego we Lwowie. W 1930 uzyskał habilitację, a w 1931 został docentem dermatologii UJK. Brał udział w zjazdach dermatologów zarówno w Polsce jak i zagranicą, był także autorem prac z dziedziny dermatologii oraz innych. Jako przedstawiciel Lwowskiej Izby Lekarskiej został wybrany do składu Naczelnej Izby Lekarskiej V kadencji 1935–1939.

Od 1930 był trzy razy wybierany we Lwowie z listy BBWR na posła do Sejmu RP. W parlamencie zajmował się sprawami zdrowotnymi, bronił też praw mniejszości narodowych. Po wyborach samorządowych z czerwca 1934 zasiadł w Radzie Miasta Lwowa i od tego roku był wiceprezydentem Lwowa. Po upływie okresu urzędowania komisarycznego prezydenta, Wacława Drojanowskiego, został wybrany prezydentem i od maja 1936 sprawował urząd prezydenta rodzinnego miasta.

Był prezesem Związku Obrońców Lwowa. Pełnił funkcję przewodniczącego powołanego w 1932 Komitetu Opieki nad Uczestnikami Powstania z r. 1863/4, roztaczającym opiekę nad weteranami z terenu województwa lwowskiego. Był wiceprezesem Towarzystwa Badania Historii Obrony Lwowa i Województw Południowo-Wschodnich. 21 marca 1937 został wybrany prezesem zarządu Polskich Towarzystw Śpiewaczych i Muzycznych. W 1937 był członkiem zarządu lwowskiego Obozu Zjednoczenia Narodowego. W 1939 pełnił funkcję prezesa Związku Miast Małopolskich. We wszystkich tych organizacjach był aktywny i nie zajmował tam stanowisk tylko dla tytułu.

Po wybuchu II wojny światowej w okresie kampanii wrześniowej 1939 pozostał we Lwowie, a 13 września w przemówieniu radiowym skierował do ludności słowa: Zostaję z wami na dolę i niedolę. Po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 i kapitulacji Lwowa przed Armią Czerwoną, został aresztowany w gabinecie prezydenta 23 września 1939, tj. wbrew warunkom wcześniejszego aktu kapitulacji. Jakże podobny jest los prezydenta Ostrowskiego do losów prezydenta bohaterskiej stolicy – Stefana Starzyńskiego.

S. Ostrowski był więziony przez NKWD przez cztery miesiące we Lwowie, następnie w Moskwie: przez czternaście miesięcy na Łubiance i przez cztery miesiące w Burtykach. Łącznie w moskiewskich więzieniach był osadzony przez 19 miesięcy, w tym czasie był przez około 80 razy przesłuchiwany. W tym czasie wszyscy wiceprezydenci miasta Lwowa zamordowani zostali w Katyniu. W maju 1941 Stanisław Ostrowski jako społecznie niebezpieczny element został skazany na karę ośmiu lat w obozie pracy przymusowej na Syberii. Po zawarciu układu Sikorski-Majski wstąpił do tworzonych na terenie ZSRR sił zbrojnych, z którymi przeszedł cały szlak bojowy przez Bliski Wschód i Włochy. Służył jako lekarz w szpitalach wojskowych.

Po zakończeniu wojny pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii od 1946. Początkowo służył w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia. Następnie pracował jako lekarz i ordynator oddziału dermatologicznego Szpitala w Penley. Był członkiem Ligi Niepodległości Polski. Przystąpił do Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie oraz Związku Lekarzy Polskich. 17 grudnia 1960 został wybrany przez aklamację dożywotnim prezesem honorowym Koła Lwowian w Londynie. Na emeryturę przeszedł w 1962. Był współpracownikiem tzw. Rady Trzech.

Zarządzeniem Prezydenta RP na uchodźstwie Augusta Zaleskiego został wyznaczony „na następcę Prezydenta Rzeczypospolitej na wypadek opróżnienia się urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej przed zawarciem pokoju”. W dniu 9 kwietnia 1972, dwa dni po śmierci prezydenta Augusta Zaleskiego, na podstawie art. 24 ust. 1 i 2 konstytucji z 1935 objął urząd Prezydenta RP na uchodźstwie. Wybór Stanisława Ostrowskiego na prezydenta RP na Uchodźstwie pojednał podzielone stronnictwa emigracyjne skupione wokół legalnego według konstytucji, lecz urzędującego wbrew wcześniejszym ustaleniom prezydenta Augusta Zaleskiego a skłóconą z nim tzw. „Radą trzech”.

Zgodnie ze swoją wcześniejszą zapowiedzią, 8 kwietnia 1979, po upływie siedmioletniej kadencji, przekazał urząd Prezydenta RP następcy, Edwardowi Raczyńskiemu. W 1973 otrzymał doktorat honoris causa Wydziału Prawa i Nauk Politycznych Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie.

W dniu 21 listopada 1982 w Londynie Stanisław Ostrowski uczestniczył w uroczystym wieczorze, upamiętniającym 64 rocznicę zwycięskiej obrony Lwowa. Po jego zakończeniu zasłabł w samochodzie, po czym został odwieziony do londyńskiego szpitala, gdzie zmarł następnego dnia, 22 listopada 1982, dokładnie w rocznicę oswobodzenia Lwowa przez Polaków. Został pochowany na Cmentarzu Lotników i Spadochroniarzy Polskich w Newark.

12 listopada 2022 z inicjatywy Premiera RP Mateusza Morawieckiego jego szczątki oraz szczątki dwóch innych Prezydentów RP na uchodźstwie, Władysława Raczkiewicza i Augusta Zaleskiego zostały sprowadzone do Polski. W uroczystościach pogrzebowych w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie brali udział m.in. Prezydent RP Andrzeja Duda oraz Premier Mateusz Morawiecki. Pochówek trzech mężów stanu miał miejsce w nowo powstałym Mauzoleum Prezydentów RP na Uchodźstwie.

ZMARŁ DR KAZIMIERZ KOZAK

Czortkowianin Kazimierz Kozak znany był wszystkim

uczestnikom czortowskich zjazdów. Zawsze obecny, rozmowny, pełen wiedzy i ciekawostek o naszym mieście, z którymi chętnie się dzielił.

Urodził się 29 grudnia 1929 w Czortkowie jako syn sierżanta Leona Kozaka – zamordowanego później przez NKWD za udział w powstaniu czortkowskim.

Kazimierz Kozak naukę rozpoczął w szkole powszechnej w Czortkowie, a ukończył ją w 1944 w Lublinie. Po ukończeniu trzech klas Gimnazjum im. Jana Zamoyskiego przeniósł się do Gimnazjum Towarzystwa Szkoły Średniej, podejmując jednocześnie pracę zawodową w Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik” a następnie w WZGS „Samopomoc Chłopska”.

Po zdaniu egzaminu maturalnego w 1950 roku rozpoczął studia biologiczne na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym UMCS. W 1953 roku skończył studia I stopnia, po których powierzono mu obowiązki zastępcy asystenta, a następnie asystenta (1954) w Zakładzie Systematyki i Geografii Roślin UMCS. Pracując na przydzielonym stanowisku w Ogrodzie Botanicznym, kontynuował studia II stopnia i w 1956 roku uzyskał tytuł magistra botaniki. Od 1960 roku był starszym asystentem, a od 1965 roku, po uzyskaniu stopnia doktora nauk przyrodniczych, adiunktem. W 1970 roku został powołany na stanowisko starszego wykładowcy w Instytucie Biologii UMCS i równocześnie powierzono mu obowiązki dyrektora Ogrodu Botanicznego UMCS na Sławinku.

Doktor Kazimierz Kozak należał do głównych organizatorów budowy Ogrodu Botanicznego. Po objęciu kierownictwa prowadził intensywne starania i prace zmierzające do zakończenia pierwszego etapu organizacji i otwarcia Ogrodu dla publiczności. To jemu przypadł zaszczyt oficjalnego otwarcia Ogrodu dla zwiedzających 30 kwietnia 1974 roku. Staraniem dyrektora Kozaka teren Ogrodu został powiększony, założono sieć wodociągową, rozbudowano szklarnie i budynek administracyjno-socjalny. Zmienił się status organizacyjny Ogrodu, który uzyskał rangę jednostki pozawydziałowej, związanej pod względem naukowym i dydaktycznym z Wydziałem Biologii i Nauk o Ziemi. Dr Kozak wraz z zespołem botaników i ogrodników z powodzeniem tworzył i rozwijał kolekcje roślin Ogrodu sprowadzając nowe okazy, nasiona i sadzonki z krajowych i zagranicznych ogrodów botanicznych, ze stanowisk naturalnych oraz w ramach szerokiej współpracy z różnymi instytucjami, kolekcjonerami i szkółkarzami.

Przedmiotem jego działalności naukowej były badania geobotaniczne, florystyczne i dendrometryczne. Za prace dotyczące produktywności drzewostanów leśnych otrzymał nagrodę Ministra NSzWiT. Od 1989 roku kierował pracą zespołu naukowego Ogrodu, zajmującego się restytucją, reintrodukcją i metaplantacją zagrożonych i ginących gatunków roślin na Lubelszczyźnie. Zainicjowane przez dr Kozaka działania nad gatunkami objętymi ochroną oraz zagrożonymi wyginięciem są do dzisiaj kontynuowane przez kolejne zespoły pracowników Ogrodu.

Dr Kazimierz Kozak opublikował 30 prac, w tym 18 naukowych i 12 popularnonaukowych. W uznaniu zasług został wyróżniony: Złotym Krzyżem Zasługi, Złotą Odznaką Honorową „Zasłużony dla Miasta Lublina”, Złotą odznaką „Za czyny społeczne”, Medalem UMCS „Nauka w Służbie Ludu”, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Dr Kazimierz Kozak był członkiem Polskiego Towarzystwa Botanicznego, a w jego ramach Sekcji Dendrologicznej i Sekcji Ogrodów Botanicznych. Aktywnie uczestniczył w zjazdach i konferencjach naukowych ogrodów botanicznych i arboretów, również po przejściu na emeryturę w 1995 r. Był botanikiem, któremu szczególnie bliskie były drzewa, ale interesowała go cała przyroda. Pozanaukowo interesował się fotografią, filmem, filatelistyką, historią sztuki, architekturą, językami obcymi, lubił podróżować.

Dr Kazimierz Kozak zmarł 5.11.2022 r. w wieku 92 lat.

Igor Megger – wiceprezes poznańskiego Oddziału TMLiKPW

Działalność zawodową opracowano na podstawie wspomnienia zamieszonego na stronie Lubelskiego Uniwersytetu

PRASA KRESOWA

Szanowni Państwo,

Informujemy że Oddział nasz pośredniczy w prenumeracie na rok 2023, następujących czasopism kresowych:

1) „Kurier Galicyjski” – cena za egz. 7 zł. dwutygodnik, wydawany przez Polaków we Lwowie, gazeta poświęcona sprawom bieżącym mniejszości polskiej na Ukrainie wraz ze stronami dot. historii Kresów

2) „Cracovia Leopolis” – cena za egz. 21 zł. Kwartalnik, wydawany przez krakowski Oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Płd.-Wschodnich. Czasopismo o charakterze naukowo-wspomnieniowym  głownie poświęcone miastu Lwów.

3) „Semper Fidelis” – cena za egz. 12 zł. Kwartalnik, wydawany przez Zarząd Główny Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów P-W. Czasopismo poświęcone życiu oddziałów TMLiKPW wraz z artykułami historycznymi.

4) „Na Rubieży” – cena za egz. 7 zł (cena z 2022 r.). Kwartalnik, wydawany przez Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Ukraińskich Nacjonalistów. Czasopismo w całości poświęcone tematyce ludobójstwa na ludności polskiej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1939-1947.

5) „Głosy Podolan” – prenumerata roczna: 40 zł – odbiór osobisty w biurze, 50 zł – z wysyłką. Kwartalnik, wydawany przez poznański Oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów-Płd.-Wschodnich. Czasopismo o charakterze naukowo-wspomnieniowym poświęcone w całości  byłemu województwu tarnopolskiemu wraz ze stronami z życia poznańskiego Oddziału TMLIKPW.

Zapisy na w/w czasopisma prosimy składać u pani Bożeny Łączkowskiej lub kolegi Igora Meggera w biurze poznańskiego TMLiKPW w godzinach pracy biura tj. środy od godz. 16.00. do dnia 31.1.2023. Prenumeraty dotychczasowe są przedłużane automatycznie w razie rezygnacji proszę także zgłosić to do w/w terminu. Za czasopisma płatność przy odbiorze, prócz „Głosów Podolan” za które płatność z góry.

Odbiory czasopism w godzinach pracy biura (prenumeratorzy mają założone własne teczki).

Ceny niektórych pozycji mogą ulec zmianie w przypadku wzrostu kosztów druku. W przypadku „Na Rubieży” redakcja nie podała jeszcze ceny na rok 2023.

Istnieje także możliwość zaprenumerowania czasopism „Głosy Buczaczan” (rocznik) i „Spotkania Świrzan” (kwartalnik) poprzez przekazania zainteresowanej osobie bezpośredniego kontaktu do ich redakcji.

W imieniu poznańskiego Oddziału TMLiKPW

Igor Megger – wiceprezes

Dołączam serdeczne świąteczno-noworoczne pozdrowienia.

W.B.

OPŁATEK 2022

14 GRUDNIA 2022 Godz. 17.00 – Sala pod Zegarem – spotkanie opłatkowe zorganizowane razem ze Stowarzyszeniem Sybiraków i Stowarzyszeniem Seniorów Harcerskich.

Obecnych powitali: pani Katarzyna Kwinecka – prezes TML i pan Marian Macutkiewicz – prezes Stowarzyszenia Sybiraków

Ks. kanonik Tadeusz Magas wprowadził zebranych w klimat wigilijnego oczekiwania, pobłogosławił opłatki. Składaliśmy życzenia.

W dalszej części spotkania kolega Stanisław Łukasiewicz podziękował za pomoc w zorganizowaniu tegorocznej edycji akcji charytatywnej – przekazał dyplomy z podziękowaniami skierowanymi do szkół i zespołów biorących udział w zbiórkach i kwestach, a następnie kol. Jacek Kołodziej – na tle prezentacji „zdjęciowej” – opowiedział o szczegółach z ostatniego etapu akcji: przekroczenia granicy i pobytu we Lwowie.

Nadszedł czas na kolędy poprowadzone przez niezawodny zespół harcerskich druhów…

W międzyczasie pojadaliśmy słodkości w dużej ilości przyniesione przez biesiadników.  Prezes Liminowicz przyjechał z chlebem i sękaczem, przywiezionym prosto z Wilna.

Cieszymy się, iż po dwuletniej przerwie, spowodowanej pandemią, przybyło tak dużo osób i wspólnie mogliśmy przeżyć popołudnie.

Do następnego spotkania …

tekst: Wanda Butowska foto: Jacek Kołodziej

Już po raz 38 w ramach Akcji Charytatywnej „Serce dla Lwowa” wybraliśmy się do Lwowa z pomocą dla naszych Rodaków. W transporcie zebranych w marketach sieci SPAR artykułów wspomogło nas stowarzyszenie Odra-Niemen zabezpieczając środki transportu. W niedzielny poranek w Katedrze Lwowskiej odprawiona została msza św. w intencji wszystkich ofiarodawców i wolontariuszy, którzy przyczynili się do przeprowadzenia i przebiegu Akcji. Jak co roku rękami trojga wolontariuszy z „ Poznańskiej Czarnej 13” pomoc dotarła do ok. 120 osób, kilku parafii i podopiecznych sióstr zakonnych. W tym roku z racji wyjątkowej sytuacji spotykaliśmy się ze szczególną wdzięcznością. Tradycyjnie też odwiedziliśmy z mikołajkowymi słodkościami i bożonarodzinowymi życzeniami redakcję „Kuriera Galicyjskiego”, Federację Organizacji Polskich na Ukrainie oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 10 im. św. Marii Magdaleny, gdzie część wizyty spędziliśmy w szkolnym schronie z racji ogłoszonego alarmu. Osobiście, w naszej tegorocznej „bazie” czyli w domu Pani Haliny Makowskiej pojawił się Pan Emil Legowicz, Prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej odbierając paczki dla swoich podopiecznych. W poniedziałkowy wieczór w kościele św. Marii Magdaleny dh Michał jako św. Mikołaj wręczał dzieciom mikołajkowe słodkości, a następnego dnia, czyli 6 grudnia, wszyscy uczestniczący w porannej mszy św. zostali obdarowani drobnymi słodkimi upominkami. Dla dużej części nie było to niespodzianką ponieważ od lat w dniu św. Mikołaja w ten właśnie sposób pamiętamy o tej miłej tradycji. Zadowoleni z bezpiecznego przebiegu Akcji 7 grudnia wróciliśmy do domu.

tekst i foto: Jacek Kołodziej

JERZY STOPA – WSPOMNIENIE

Igor Megger

Z nieukrywanym żalem przychodzi mi żegnać na naszych łamach wybitnego Podolanina płk. Jerzego Stopę – swoistego

„Encyklopedystę Podola” – członka redakcji „Głosów Podolan” w latach 1997-2018.

Jerzy Stopa urodził się 30 kwietnia 1926 roku w Baranowiczach (woj. nowogródzkie), gdzie jego ojciec Józef pracował w Urzędzie Wojewódzkim. Rok później rodzina Stopów przeniosła się do Tarnopola i tu Jerzy Stopa ukończył szkolę powszechną. W 1939 roku został przyjęty do I Gimnazjum, ale w rozpoczęciu nauki przeszkodził mu wybuch wojny. W 1940 roku rodzina została wysiedlona z Tarnopola do pobliskiej wsi Borki Wielkie, gdzie przetrwała do wyzwolenia. W 1945 roku rodzinę ekspatriowano do Bytomia. Tam Jerzy ukończył szkołę średnią. Po odbyciu służby wojskowej, poprzez Gdańsk trafił na warszawski WAT, który ukończył w roku 1954. Do emerytury w 1988 roku służył w wojsku w pionie łączności, przechodząc do rezerwy w stopniu pułkownika.a emeryturze czynnie zaangażował się w ruch kresowy, szczególnie w upamiętnianie rodzinnego Podola i ziemi tarnopolskiej. Wraz ze zmarłą w 1996 roku pochodzącą ze Zbaraża żoną Ireną byli członkami warszawskiego Klubu „Podole” od jego powstania w 1993 roku1. Po śmieci żony, od roku 1997, J. Stopa był członkiem redakcji „Głosów Podolan”. ,To dzięki niemu „Głosy” stały się czasopismem na wysokim poziomie edytorskim – przepisywał wszystkie teksty na komputerze, składał do druku. To dzięki niemu wszystkie numery „Głosów” znajdują się w internecie dostępne dla każdego.

Prace „techniczne” to tylko ułamek zasług Zmarłego. Na łamach „Głosów” opublikowano ponad 20 artykułów jego autorstwa podpisanych jego nazwiskiem, oraz nieokreśloną ilość podpisaną „redakcja”. Zmarły w artykułach plastycznie opisał losy swojego Ojca Józefa Stopy, z naukowym podejściem Plac Sobieskiego w Tarnopolu, a także prowadził cykl popularno-naukowy (wraz z prof. Wiesławem Barczykiem) pt. „Osobliwości Podola” opisujący dziwy tamtej krainy m.in. Wał Trajana, płonące krzewy Mojżesza, czy „okiny” – niezamarzające nigdy małe podolskie jeziorka.

Prócz artykułów na łamach naszych „Głosów” Zmarły wydawał własnym sumptem od 1996 roku reprinty wydawnictw dot. byłego województwa tarnopolskiego pt.: „Biblioteczka Podolska”. Wydanych zostało ponad 400 numerów, które J. Stopa własnoręcznie przepisywał lub skanował, na nowo łamał, dawał nowe oprawy, drukował i dystrybuował.

W serii „Biblioteczki Podolskiej” ukazały się także pozycje których Jerzy Stopa był autorem. Były to: „Herby miast powiatowych województwa tarnopolskiego”, „Wspomnienia”, „Historia Urzędu Wojewódzkiego w Tarnopolu” (wraz z przyjacielem lat młodzieńczych Leszkiem Onychirem), oraz trzytomowy „Słownik Geograficzny byłego województwa tarnopolskiego”.

Jerzy Stopa w swojej „Biblioteczce Podolskiej” okrągły numer „100” zarezerwował wcześniej właśnie dla „Słownika Geograficznego byłego województwa tarnopolskiego” .Jest to dzieło jego życia i rezultat kilkunastu lat żmudnej, benedyktyńskiej wręcz pracy. Przestudiował bowiem 449 pozycji bibliograficznych, opracował na ich podstawie 7580 haseł, które stopniowo wprowadzał z rękopisów do pamięci komputerowej, by rozmieścić je na 1283 stronach.

Słowo „Słownik” nie oddaje bogactwa tej pracy. Prócz pokazania położenia miast i wsi, podawane są wszystkie zwarte informacje na ich temat: historia, zabytki, parafie, szkolnictwo, wojsko, ilość ofiar OUN-UPA. Prócz wsi i miasteczek znajdują się tam także rzeki, pola a nawet bagna, a także biogramy osób na Podolu urodzonych oraz ważniejsze słowa gwarowe.

Jerzy Stopa do śmierci pracował nad kolejną publikacją – „Słownikiem biograficznym byłego województwa tarnopolskiego”. Z moich rozmów z nim wynikało, że prace były bardzo daleko posunięte, i zbliżały się ku końcowi…

Za swe zasługi Jerzy Stopa odznaczony został m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, medalem „Pro Memoria” oraz Złotym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej.

Śp. Jerzy Stopa pochowany został dnia 21 listopada 2022 roku na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie. Przyjaciół z Klubu „Podole” i redakcję „Głosów Podolan” na pogrzebie reprezentowali Maria Sikorzyńska i Józef Kaszczyszyn.

Zapowiadamy, iż niepublikowane dotychczas na naszych łamach wspomnienia Jerzego Stopy z lat dzieciństwa w Tarnopolu będziemy publikować w częściach w następnych numerach „Głosów”. Jego okupacyjne losy zostały opisane w Jego wspomnieniach dotyczących jego Ojca2.

Spoczywaj w pokoju Wielki Badaczu naszych stron, pozdrów od nas nasze Podole, na które na pewno teraz spoglądasz…

1 Irena Stopa była przez pewien czas wiceprezesem klubu „Podole”

2 Stopa Jerzy, Mój Ojciec – Józef, „Głosy Podolan” nr 146 i 147 z 2018 roku, oraz nr 155 z 2021 r. i 156 z 2022 r.

WRÓCILIŚMY

Infor,ujemy, że z uwagi na długotrwałą awarię naszej strony www.lwowiacy.pl nie publikowaliśmy materiałów dotyczących naszej działalności. Obecnie problem został rozwiązany i powracamy do przedstawiania Państwu materiałów dotyczących Kresów, ich historii, ludzi wywodzących się z Kresów oraz z działalności naszego Oddziału. Zachęcamy do „zaglądania” na naszą stronę.

Hanna Dobias-Telesińska

AKCJA CHARYTATYWNA „SERCE DLA LWOWA” 2022

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie Buźka.jpg

Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich od ponad 30 lat organizuje pomoc dla Polaków zamieszkałych we Lwowie i na Kresach Południowo-Wschodnich.

W roku 2022 na skutek panującej na Ukrainie wojny, polska ludność tam zamieszkała jest w jeszcze gorszej sytuacji materialnej. Inflacja, braki z zaopatrzeniu – te problemy szczególnie dotykają osoby starsze, niepełnosprawne, które nie mają możliwości „wystać” w kolejkach towaru, czy jeździć za nimi po całym mieście.

W tym roku jak w latach poprzednich nasza akcja idzie kilkutorowo. Organizujemy:

  1. Zbiórkę finansową na nasze konto.
  2. Zbiórki darów i pieniędzy w Poznańskich marketach
  3. Zbiórki darów w szkołach

Ad.1 Pieniądze zbieramy na nasze konto:

Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Poznaniu

ul. Św. Marcin 80/82 pok. 336 61-809 Poznań

06 1020 4027 0000 1302 0293 3455

Z dopiskiem „Akcja charytatywna”

Pieniądze i dary przekazujemy bezpośrednio do osób prywatnych, które wskazały nam polskie organizacje i parafie działające we Lwowie i w okolicach, jako osoby potrzebujące szczególnej pomocy.

Ad.2 Terminy zbiórek darów w marketach podamy w najbliższym czasie – trwa uzgadnianie terminów, zachęcamy do zgłoszeń osób chętnych do dyżurów w marketach.

Propozycje darów:

Trwała żywność: herbata, kawa, kakao, ryż, kasze, makaron, bakalie, konserwy mięsne, (szynka, pasztet), konserwy rybne, owocowe, jarzynowe kisiel, budyń, galaretki, sery, olej, dżem, pierniki, czekolada herbatniki, itp.

Środki czystości: proszki i płyny do prania, płukania i naczyń, środki czystości do kuchni, wc, okien itp.

Środki higieny osobistej: pasta i szczotki do zębów, szampon, krem, płyn do kąpieli, mydło itp.

Propozycje darów do paczek mikołajowych dla dzieci:

Słodycze: cukierki, czekolada, ciastka, wafle, batony, pierniki, itp.

Artykuły szkolne: kredki, pisaki, bloki rysunkowe, zeszyty, plastelina, długopisy itp.

Zabawki: (nowe do paczek mikołajowych) puzzle, drobne maskotki, przytulanki, książeczki- bajki itp.

Ad. 3. Terminy przyjmowania darów w Szkole Podstawowej ul. św. Szczepana 3 (wejście od strony boiska)

Dzięki uprzejmości Dyrektor Anny Kamińskiej pozyskaliśmy ponownie siedzibę naszej bazy.

Piątek dnia 18, i 25 listopada godz. 10 – 20

Sobota dnia 12, 19 listopada godz. 14 – 20

Ew. inne terminy po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym 502 243 385

Zachęcamy nauczycieli do organizowania zbiórek w swoich szkołach

Informujemy, iż istnieje także możliwość wyjazdu z naszą grupą do Lwowa razem z darami, by pomóc w rozdzielaniu darów. Przewidywany wyjazd (autokar) 2 XII 2022. Powrót (wyjazd ze Lwowa) – 9 XII 2022

Na naszej stronie www.lwowiacy.pl w zakładce pomoc charytatywna, znajdują się relacje z poprzednich zbiórek. Zbiórka publiczna jest Zgłoszona w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Wszelkich szczegółowych informacji nt. Akcji Charytatywnej udziela jej twórca, organizator i koordynator Stanisław Łukasiewicz 502-243-385

Serdecznie zachęcamy do propagowania naszej akcji, rozsyłania znajomym itd.

Z poważaniem

Zarząd poznańskiego Oddziału TMLiKPW