PISMO DO „GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO”

W dniu 22 października b.r. Zarząd TML i KPW Oddział w Poznaniu wysłał list do „Głosu Wielkopolskiego”, w którym odniósł się do wywiadu z dnia 16 października b.r. przeprowadzonego z prezesem Związku Ukraińców w Polsce Piotrem Tymą. Celem naszym było przedstawienie stanowiska Kresowiaków odnośnie przekłamywania historii dotyczącej rzezi na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, jaką prezentuje środowisko Ukraińców w Polsce. Mieliśmy nadzieję, że nasze pismo zostanie opublikowane na łamach „Głosu Wielkopolskiego”. Do dnia dzisiejszego pozostało bez echa. Poniżej przedstawiamy tekst wystosowanego pisma:

Poznań, 22.10.2014 r.
W gazecie „Głos Wielkopolski” w dniu 16.10.2014 r. ukazał się wywiad Romana Laudańskiego z Piotrem Tymą, prezesem Związku Ukraińców w Polsce o miejscu OUN-UPA w historii Ukrainy.
Piotr Tyma już kolejny raz próbuje wybielić szczególnie bestialskie mordy na Polakach w Małopolsce Wschodniej i Wołyniu dokonane przez UPA w latach 1939-1947 oraz usprawiedliwić dzikich oprawców jako ofiary zawirowań politycznych.
Wobec sformułowanej przez Piotra Tymę i skierowanej do Wielkopolan dezinformacji o zbrodniach Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i UPA na Kresach II Rzeczpospolitej, Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Poznaniu informuje czytelników „Głosu Wielkopolskiego”, że:

– bandy UPA (tzw. Ukraińska Powstańcza Armia) w ramach tzw. „ruchu niepodległościowego” wymordowała w sposób bestialski około 200 tysięcy cywilnych osób pochodzenia polskiego (do dziś badacze potwierdzili tożsamość około 150 tysięcy osób), kilkanaście tysięcy sprawiedliwych Ukraińców pomagających Polakom oraz tysiące Żydów, Ormian, Rosjan, Czechów i innych.

– Zniszczono totalnie (z fundamentami) tysiące wsi z wycinką sadów, osad, gromad, osiedli, zatarto wszelkie ślady polskości, jak: miejsca pamięci, cmentarze, spalono tysiące kościołów i kaplic, krzyży itp.

Jednocześnie zadajemy Piotrowi Tymie pytania: czy te działania, to była walka o niepodległość i czy na bestialskich mordach można było wtedy i czy można teraz budować wolną i niepodległą Ukrainę? Ponadto pytamy, czy gloryfikowanie obecnie zbrodniczej organizacji OUN-UPA, stawianie dziś oprawcom tablic pamięci i pomników na Ukrainie jest działaniem budującym zdrowe i sprawiedliwe społeczeństwo w demokratycznej Ukrainie? Czy w tych „wartościach” można zbudować niepodległą Ukrainę i wprowadzić normalne stosunki z sąsiadami?
Uważamy, że wspólnej przyszłości nie można budować bez właściwej oceny przeszłości, a zwłaszcza tej niedawnej, bez pamięci o ofiarach i potępieniu sprawców tych nieprawdopodobnych zbrodni popełnionych na Polakach.
Bardzo ubolewamy, że Pan i kierowana przez Pana organizacja działa wręcz odwrotnie groźnie pomrukując. Cytujemy Pana słowa zamieszczone w „Nowym Słowie”: „Nasze porachunki z przeszłością jeszcze się nie zakończyły…”.

mgr Bożena Łączkowska

Prezes Poznańskiego Oddziału TML i KPW