Z ŻAŁOBNEJ KARTY

Z żalem zawiadamiamy, że dnia 7 listopada b.r. zmarła nasza koleżanka Krystyna Stoinska.

Członkiem naszego Oddziału została w 2001 r. Przez wiele lat pełniła funkcję przewodniczącej Komisji Rewizyjnej, w której dzieliła się swoim doświadczeniem zawodowym. Dzięki niej sprawy księgowe prowadzone były poprawnie.

Pogrzeb Krystyny Stoinskiej odbędzie się w czwartek 15 listopada o godz. 11.00 na cmentarzu Górczyńskim.

Rodzinie Pani Krystyny składamy serdeczne wyrazy współczucia.

 

Hanna Dobias-Telesińska

Akcja charytatywna SERCE DLA LWOWA

Zarząd poznańskiego oddziału TML i KPW informuje, że poza zbiórką darów w Szkole Podstawowej Nr 84 ul. Św. Szczepana 3 na Dębcu w dniach od 23.11.-29.11.2012 r. w godz. od 16.00-18.00, organizuje zbiórkę także na terenie marketów Piotr i Paweł w Poznaniu. Zachęcamy społeczeństwo poznańskie do wzięcia udziału w naszej akcji, która ma na celu pomoc naszym Rodakom zamieszkałym we Lwowie, Brzeżanach, Podhajcach i Rohatynie.

Zbiórki odbędzie się:

17.11.2012 r. w godz. 10.00-19.00  przy ul. Marcelińskiej, w Plazie, przy ul. Hetmańskiej, przy ul. Tatrzańskiej.

18.11.2012 r. w godz. 10.00-19.00  przy ul. Marcelińskiej, w Plazie, przy ul. Hetmańskiej, przy ul. Tatrzańskiej.

24.11.2012 r. w godz. 10.00-19.00  przy ul. Marcelińskiej, w Plazie, przy ul. Hetmańskiej, przy ul. Tatrzańskiej.

25.11.2012 r. w godz. 10.00-19.00  przy ul. Marcelińskiej, w Plazie, przy ul. Hetmańskiej, przy ul. Tatrzańskiej.

Przyjmować będziemy:

– trwałe środki żywnościowe (konserwy mięsne i rybne, olej, kasze, mąka, cukier, kawa, kakao, herbata, zupy w proszku, budynie, kisiele, galaretki, itp.)

– słodycze (czekolada, cukierki, wafle, herbatniki, batony, guma do żucia itp.)

– artykuły higieniczne i opatrunkowe (proszek do prania, płyn do prania i płukania, pasta do zębów, mydło, szampon, płyn do mycia naczyń, bandaże, wata, opatrunki, plastry itp.)

– artykuły szkolne (zeszyty, bloki rysunkowe, papiery kolorowe, kredki, długopisy, plastelina, przybory szkolne itp.)

– zabawki, płyty DVD z bajkami, piosenkami i filmami dla dzieci, gry, itp.

– nowe książki (bajki, literatura dla dzieci)

Podajemy szczegółowy harmonogram zbiórki darów:

L.p.

Data

Godz.

Market

Imię i nazwisko osoby odpowiedzialnej

Transport na zakończenie zmiany

Wolontariat

1

17.11.

10-13

Marcelińska

W.Butowska

J.Mierzyński

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

2

17.11.

13-16

Marcelińska

J.Furmaniuk

J.Furmaniuk

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

3

17.11.

16-19

Marcelińska

K.Anczurowski

K.Anczurowski

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

4

17.11.

10-13

Plaza

W.Opiat

W.Opiat

Gim.65 ul. Hezjoda 15

5

17.11.

13-16

Plaza

W.Matkowski

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

6

17.11.

16-19

Plaza

I.Megger

J.Furmaniuk

Gim.65 ul. Hezjoda 15

7

17.11.

10-13

Hetmańska

J.Kołodziej

J.Mierzyński

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

8

17.11.

13-16

Hetmańska

J.Mierzyński

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

9

17.11.

16-19

Hetmańska

K.Górak

J.Mierzyński

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

10

17.11.

10-13

Tatrzańska

B.Łączkowska

J.Mierzyński

Poznańskie Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej

11

17.11.

13-16

Tatrzańska

B.Łączkowska

J. Mierzyński

Poznańskie Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej

12

17.11.

16-19

Tatrzańska

J.Mierzyński

Poznańskie Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej

13

18.11.

10-13

Marcelińska

J.Furmaniuk

J.Furmaniuk

14

18.11.

13-16

Marcelińska

W.Butowska

J.Mierzyński

15

18.11.

16-19

Marcelińska

W.Butowska

J.Furmaniuk

16

18.11.

10-13

Plaza

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

17

18.11.

13-16

Plaza

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

18

18.11.

16-19

Plaza

I.Megger

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

19

18.11.

10-13

Hetmańska

I.Bereźnicka

J.Mierzyński

Gim. 41  Zesp. Szk. Nr 2      ul. Prądzyńskiego 53

20

18.11.

13-16

Hetmańska

I.Bereźnicka

J.Mierzyński

Gim. 41  Zesp. Szk. Nr 2      ul. Prądzyńskiego 53

21

18.11.

16-19

Hetmańska

K.Górak

J.Mierzyński

Gim. 41  Zesp. Szk. Nr 2      ul. Prądzyńskiego 53

22

18.11.

10-13

Tatrzańska

B.Łączkowska

J.Mierzyński

Poznańskie Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej

23

18.11.

13-16

Tatrzańska

J.Mierzyński

Poznańskie Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej

24

18.11.

16-19

Tatrzańska

B.Łączkowska

B.Łączkowska

Poznańskie Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej

25

24.11.

10-13

Hetmańska

St.Łukasiewicz

St.Łukasiewicz

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

26

24.11.

13-16

Hetmańska

B.Łukasiewicz

J.Mierzyński

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

27

24.11.

16-19

Hetmańska

K.Górak

J.Mierzyński

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

28

24.11.

10-13

Plaza

W.Opiat

W.Opiat

Gim.65 ul. Hezjoda 15

29

24.11.

13-16

Plaza

W.Matkowski

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

30

24.11.

16-19

Plaza

I.Megger

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

31

25.11.

10-13

Hetmańska

St.Łukasiewicz

St.Łukasiewicz

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

32

25.11.

13-16

Hetmańska

M.Zuszek

J.Mierzyński

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

33

25.11.

16-19

Hetmańska

K.Kwinecka

K.Kwinecka

Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej

34

25.11.

10-13

Plaza

J.Wysoczański

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

35

25.11.

13-16

Plaza

J.Kołodziej

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

36

25.11.

16-19

Plaza

I.Megger

J.Mierzyński

Gim.65 ul. Hezjoda 15

Osoby, które zechciałyby wspomóc naszą akcję finansowo, prosimy o wpłaty na nasze konto:

06 1020 4027 0000 1302 0293 3455

Wszystkim ofiarodawcom serdecznie dziękujemy.

Za Zarząd

Hanna Dobias-Telesińska

KSIĄDZ PROFESOR ALEKSY KLAWEK

Ks. Aleksy Klawek był synem Ziemi Wielkopolskiej. Urodził się 11 maja 1890 roku w Rogoźnie Wielkopolskim. Był synem Ignacego i Anny Kruppik. Ojciec był nauczycielem w szkole podstawowej. Ówczesna polityka germanizacyjna zmusiła go do odejścia ze szkoły w Rogoźnie i podjęcia pracy nauczycielskiej w pobliskiej wsi. Aleksy był jednym z sześciorga dzieci. Po zdaniu matury w Gimnazjum rogozińskim 1 kwietnia 1910 roku wstępuje do Seminarium Duchownego w Poznaniu. Według wymaganej opinii wystawionej przez ówczesnego proboszcza „był nie tylko w gimnazjum najzdolniejszym i najlepszym uczniem, lecz zarazem najpobożniejszym”. Mimo zbyt młodego wieku (brakowało mu 15 miesięcy do wymaganego wieku, aby uzyskać święcenia) przyjął święcenia kapłańskie 15 lutego 1913 roku w katedrze gnieźnieńskiej. Od marca 1913 roku zostaje wysłany na stanowisko wikarego do Wonieścia (w 2006 roku została tam wmurowana tablica pamiątkowa ku jego czci). Jednak już rok później zostaje skierowany na studia teologiczne do Monastyru. Tam od lat studiowali księża pochodzący z Wielkopolski. W 1917 roku zdał tam egzamin doktorski, a następnie obronił pracę doktorską uzyskując dyplom summa cum laude.

Po ukończeniu studiów zgłosił się do pracy duszpasterskiej w Maklenburgii wśród polskich robotników, którzy zostali tam sprowadzeni przez władze niemieckie do pracy.

Po powrocie w 1917 roku wyjeżdża do Wrocławia, aby zbierać materiały do pracy habilitacyjnej. Jednak władze wysyłają go do pełnienia pracy duszpasterskiej. Zostaje wysłany najpierw do Granowa, a potem do Rydzyny, gdzie oprócz pracy duszpasterskiej zostaje kapelanem w obozie jenieckim dla Polaków walczących w armii carskiej.

Wiosną 1918 roku rozpoczyna swoją pracę dydaktyczną. Obejmuje funkcję wykładowcy Nowego Testamentu w Seminarium Duchownym najpierw w Gnieźnie, a potem w Poznaniu. Prowadził tam przez sześć lat wykłady i seminaria. Wpajał przyszłym duszpasterzom solidną wiedzę i umiłowanie Pisma Świętego. Od początku swej pracy naukowej pisał o potrzebie nowego przekładu Biblii i jej upowszechniania wśród wiernych. Nieprzypadkowo jednej ze swoich pierwszych publikacji dał tytuł „Więcej Pisma Świętego” W jednym z artykułów z 1920 roku w słowach skierowanych do biblistów pisze „Potrzeba nam podręcznego wydania Pisma Św. Precz z wszelkimi wydaniami ozdobnymi, które się jedynie w salonie wykłada, a których nikt nie czyta„. Jeden z jego wychowanków – ks. bp Kazimierz Kowalski tak wspomina: „Seminarium jego było bardzo liczne i jedyne w swoim rodzaju, gdyż opierało się na najnowszych wówczas pracach naukowych w teologii”.

Poza pracą dydaktyczną w Seminarium udziela się też aktywnie w pracach Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, gdzie w ramach działającego tam Towarzystwa Wydziału Teologicznego wygłasza referaty o tematyce biblijnej. W 1921 roku zostaje wiceprezesem Wydziału.

W 1921 roku habilituje się na Uniwersytecie Jana Kazimierza w Lwowie. W tym czasie miał nadzieję, że w Poznaniu powstanie Wydział Teologiczny przy Uniwersytecie Poznańskim. Jednak do tego nie doszło i Aleksy Klawek opuszcza Poznań i udaje się do Lwowa. Początkowo mieszka przy ul. Czarnieckiego, a potem uzyskał przydział w Domu Profesorskim na ul. Supińskiego 11.

16-letni pobyt we Lwowie stanowi niewątpliwie apogeum w całej jego działalności naukowej i organizacyjnej. W 1923 roku uzyskuje katedrę egzegezy Starego Testamentu, a rok później nominację na profesora nadzwyczajnego.  Z środowiskiem

lwowskim związał się już na trwale Już w1928 roku zostaje profesorem zwyczajnym nauk biblijnych. Poza wykładami biblijnymi opartymi na tekstach oryginalnych, prowadzi studium języka hebrajskiego, aramejskiego i archeologii biblijnej. Wykłada również na Wydziale Humanistycznym filologię semicką, zastępując profesora z katedry nauk orientalnych Bliskiego Wschodu. W latach 1925-1927 był dziekanem Wydziału Teologicznego, a w roku akademickim 1933/34 prorektorem Uniwersytetu. Wykłady i seminaria prowadzone przez Aleksego Klawka cieszyły się popularnością również wśród osób świeckich. Uczęszczali na nie również Ormianie i Żydzi. Szybko zaprzyjaźnił się z wieloma profesorami lwowskimi nie tylko teologami, ale i profesorami świeckimi jak prof. Taszycki, Lehr – Spławiński, Kuryłowicz, Bulanda i inni.

Okazał się również wspaniałym organizatorem. Zaraz po przyjeździe do Lwowa objął redakcję „Przeglądu Teologicznego”, któremu chciał nadać charakter międzynarodowy. Od 1932 r. wydaje ten kwartalnik pod nazwą „Collectanea Theologica”. Był sekretarzem generalnym założonego w roku 1924 Polskiego Towarzystwa Teologicznego. Starał się, aby objęło ono całą odrodzoną Polskę. Pasja naukowego, społecznego i organizatorskiego działania nakazywała mu starać się o to, by duchowieństwo w niepodległej Polsce dźwignąć na najwyższy szczebel intelektualny i naukowy.

Jednym z dużych osiągnięć było zorganizowanie w 1928 roku pierwszego krajowego zjazdu teologów polskich.

Innym wielkim wydarzeniem było zorganizowanie w 1934 r. wspólnie z ks. prof. Piotrem Stachem pierwszej naukowej pielgrzymki księży polskich do Ziemi Świętej. Została ona opisana przez ks. Stacha w książce „Podróż naukowa do Ziemi Świętej” (Lwów 1937).

Naukowe zainteresowania biblijne ks. Klawka były bardzo rozległe. Najwięcej jednak uwagi poświęcał zagadnieniu Psalmów. Dokonał nowego poetyckiego przekład Psalmów, który został opublikowany w 1938 r. we Lwowie i był dedykowany jego tragicznie zmarłej siostrze Stefanii.

Poza pracą naukową i organizacyjną zajmował się młodzieżą akademicką i to nie tylko młodymi kapłanami, ale i młodzieżą świecką. Młode pokolenie Polaków było przedmiotem jego szczególnej troski. Znaczna część młodzieży znajdowała się w trudnych warunkach materialnych. Jako duszpasterz akademicki dzięki poparciu lwowskich księży i katolików świeckich zakłada Caritas Academica, która to organizacja stara się o bezpłatne obiady dla biednych studentów.

Dużo pracy poświęcał sprawie odrodzenia religijnego młodzieży. Większość księży podawała prawdy religijne w sposób autorytatywny, nie dopuszczając do żadnego dialogu, co często pogłębiało kryzys światopoglądowy młodzieży. Dlatego organizuje Duszpasterstwo Akademickie, które docierałoby bezpośrednio do ogółu młodzieży, a nie tylko do młodzieży zrzeszonej w stowarzyszeniach katolickich. Potrafił obudzić w studentach uśpioną wiarę. Aleksy Klawek został w 1927 r. mianowany na stanowisko Kuratora Stowarzyszenia Studentów Katolickich. Ponieważ we Lwowie nie było osobnego kościoła akademickiego przystąpił ks. Klawek wspólnie z młodzieżą do budowy kaplic w domach akademickich. I tak powstała kaplica w Akademiku przy ulicy Abrahama (1934), w Domu Studentek (1936) i przy ulicy Pijarów (1937).

W Mikuliczynie było sanatorium przeciwgruźlicze dla studentów i tam często przyjeżdżał, aby odwiedzać chorych.

Wielkim przeżyciem religijnym była pielgrzymka ogólnoakademicka do Częstochowy w 1936 r., podczas której ogłoszono Maryję Patronką młodzieży akademickiej. Podobne uroczystości miały się odbywać co cztery lata. Wojna przerwała te plany.

Poświęcenie i trud włożony w pracę na uniwersytecie i poza nim został zauważony i 8 marca 1933 roku na wniosek Lwowskiej Kurii Metropolitalnej otrzymał od papieża Piusa XI nominację na Prałata Papieskiego.

Nadszedł rok akademicki 1939/40, który został przerwany decyzją władz radzieckich: „Stosownie do ustawodawstwa radzieckiego dotyczącego rozdziału kościoła od państwa – należy zlikwidować teologiczny fakultet na Lwowskim Państwowym Uniwersytecie – Pracujący personel Wydziały Teologicznego należy uważać za zwolniony z posad„.

Ks. Klawek wraz z siostrzenicą i szwagrem Kazimierzem Smolińskim, który uciekł z niewoli radzieckiej, opuszcza potajemnie Lwów i wraca do rodzinnego Rogoźna. W październiku 1941 roku zostaje aresztowany przez Hitlerowców i osadzony w Forcie VII w Poznaniu. Na szczęście zostaje pod koniec roku 1941 zwolniony, ale z nakazem natychmiastowego opuszczenia Wielkopolski. Wyjeżdża do Generalnej Guberni i zatrzymuje się w diecezji tarnowskiej. Zostaje kapelanem w klasztorach początkowo w Błoniu, a potem u Sióstr Dominikanek w Białej Niżnej.

Po wojnie w 1945 roku Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie powierzył ks. Klawkowi katedrę Starego Testamentu, gdzie podobnie jak w Lwowie zabrał się z zapałem do pracy naukowej, organizacyjnej i dydaktycznej. Zamieszkał w Krakowie na ulicy św. Marka 10. Już rok później wraz z ks. prof. Wichrem organizuje zjazd naukowy Polskiego Towarzystwa Teologicznego w Lublinie. Drugi zjazd zorganizował w Krakowie w 1948 r. łącząc go z 550 rocznicą istnienia Wydziału Teologicznego UJ. Miał on między innymi omówić przygotowania do uczczenia 1000-letniej rocznicy chrztu Polski.

Inną wielką akcją ks. Klawka był zorganizowany w 1949 r. jubileusz z okazji 350-lecia ukazania się drukiem Biblii ks. Wujka.

Wskrzesił wydawanie czasopisma „Polonia Sacra” i założył dwumiesięcznik popularno-naukowy „Ruch Biblijny i Liturgiczny”. W latach 1952-54 pełnił obowiązki dziekana Wydziału Teologicznego.

Od roku 1948 był członkiem korespondentem Polskiej Akademii Umiejętności.

W pracy naukowej był bardzo wymagający. Za najważniejsze kryterium przy ocenianiu prac uważał oryginalność i niezależność wyników badań. Kiedyś powiedział: „Jeśli nie masz odwagi mówić sam za siebie, bez nieustannego polegania na autorytetach innych , to z pewnością nie masz własnego rozumu. A jeśli nie masz, to dlaczego piszesz i powtarzasz myśli innych autorów”.

W roku akademickim 1945/46 wykładów ze Starego Testamentu prowadzonych przez ks. Klawka słuchał Karol Wojtyła. 1 lipca 1946 r. zdał on u niego egzamin z Pisma Świętego z najwyższą oceną – eminenter (celujący). W zastępstwie Rektora Aleksy Klawek brał udział w egzaminie doktorskim przyszłego papieża. Na dyplomie doktorskim Karola Wojtyły widnieje jego podpis. Po śmierci ks. Klawka kardynał Wojtyła prowadził uroczystą mszę św. w akademickim kościele św. Anny w Krakowie.

Podczas VI pielgrzymki do Polski w dniu 8 czerwca 1997 roku w Kościele św. Anny Papież Jan Paweł II wygłosił przemówienie z okazji 600-lecia Wydziału Teologicznego UJ, podczas którego powiedział między innymi: „Wielką rolę odgrywali w moim życiu wielcy profesorowie, których miałem szczęście poznać… Nie mogę się oprzeć potrzebie serca, aby przynajmniej niektórych z nich wymienić dzisiaj… Wspominam zmarłych. A do nich dołączają profesorowie Wydziału Teologicznego: ks. K. Michalski, W. Wicher,… Aleksy Klawek”.

W roku 1954 władze komunistyczne zamknęły Wydział Teologiczny na UJ. Ksiądz Klawek pracował nadal jako profesor w Seminariach Duchownych: Krakowskim, Śląskim i Częstochowskim (które w tym czasie znajdowały się w Krakowie). Wykładał jeszcze w Katedrze Filologii orientalnej. Publikował wiele artykułów między innymi w „Tygodniku Powszechnym” i „Znaku”.

Ksiądz Klawek nie zapominał także o swoich przyjaciołach. Ufundował tablicę pamiątkową ku czci swego przyjaciela jeszcze z czasów lwowskich ks. prof. Stacha, którą wmurowano w kościele w Ujanowicach w 1961 r. Przez cały okres powojenny nosił się z zamiarem upamiętnienia profesorów lwowskich, których znał osobiście z pracy na Uniwersytecie, a którzy zostali zamordowani 1 lipca 1941 r. przez hitlerowców. Pragnął, aby złożono hołd ludziom, którzy zginęli tylko za to, że byli Polakami. Był jednym z organizatorów uroczystości, która miała miejsce 28 czerwca 1962 r. W kościele OO Franciszkanów w Krakowie ks. Aleksy Klawek jako senior byłych profesorów lwowskich odprawił uroczysta mszę św. w intencji pomordowanych. Następnie w krużgankach kościoła odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową, wykonaną przez artystę rzeźbiarza Wiesława Łabęckiego.

Marzył o przekładzie całego Pisma Świętego z języków oryginalnych. Zebrał grono współpracowników, jednak zamierzenia nie zdołał urzeczywistnić. Dokonali jednak tego już jego uczniowie: ks. prof. Michał Peter i ks. prof. Marian Wolniewicz. Biblia ukazała się w latach 1974-76 nakładem Księgarni św. Wojciecha i cała edycja została dedykowana ks. Klawkowi.

Zmarł w pełni sił umysłowych i twórczych, w 80. roku swego pracowitego życia. Zmarł 22 listopada 1969 roku w Katowicach. Uroczystości żałobne odbyły się w Katowicach, Krakowie i rodzinnym Rogoźnie, gdzie spoczął na miejscowym cmentarzu parafialnym. W 1973 r. przy okazji Kongresu Biblistów w niedalekim Wągrowcu, kardynał Wojtyła odwiedził grób ks. Klawka. W 1999 roku Rada Miejska w Rogoźnie przyznała Ojcu Świętemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta, a w 2007 roku na rogozińskim cmentarzu przy grobie ks. Klawka stanęła tablica upamiętniająca wizytę Ojca Świętego w tym miejscu.

 Stefania Gierszal – siostrzenica

Wykorzystano materiał z:

Ks. Władysław Smereka, „Ks. prof. Aleksy Klawek”, Tygodnik Powszechny, Nr I 1997

Robert Zimny, „Całe życie z Biblią, Aleksy Klawek 1890-1969”, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Wydział Teologiczny, Studia i materiały, Poznań, 2004

Feliks Lenort (red.), „Ks. Aleksy Klawek, całe życie z Biblią”, Biblioteka Teologii Polskie, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań, 1982

AKCJA CHARYTATYWNA „SERCE DLA LWOWA”

To już 28 akcja charytatywna poznańskiego Oddziału TML i KPW na rzecz naszych Rodaków ze Lwowa, Rohatyna, Brzeżan i Przemyślan i innych miast dawnego województwa lwowskiego i tarnopolskiego. Poza członkami naszego Oddziału w akcji charytatywnej „SERCE DLA LWOWA” bierze udział  harcerski Szczep „Orlęta”, harcerki i harcerze Wileckiego hufca ZHP oraz wolontariusze z  Gimnazjum nr 65 im „Orląt Lwowskich” w Poznaniu.  Akcji patronuje Wydział Oświaty Urzędu Miejskiego w Poznaniu.

Wszystkim, którzy w ubiegłym roku wzięli udział w tej akcji, w imieniu obdarowanych, składamy najserdeczniejsze podziękowania.

Naszą akcją, jak zawsze, obejmujemy dzieci, młodzież oraz najbiedniejsze polskie rodziny, a szczególnie osoby w podeszłym wieku, chore, samotne. Wyjazd naszej delegacji z darami planujemy na 1 grudnia. W przeddzień oraz  dniu Św. Mikołaja we Lwowie odwiedzimy polskie dzieci w przedszkolach i  polskich szkołach, gdzie co roku jesteśmy z ogromną radością i życzliwością przyjmowani. Odwiedzimy też polskie parafie we Lwowie, Rohatynie, Brzeżanach i Przemyślanach. Harcerki i harcerze szczepu ZHR „Orlęta” dzielnie pracują we Lwowie przy przygotowywaniu i rozdzielaniu darów w przedszkolach, szkołach, a także rozwożą starszym ludziom do domów. Przy przygotowaniu do wyjazdu, pakowaniu ogromną pomocą służą harcerze z Wildeckiego Hufca ZHP. Przy zbiórce w marketach pomaga młodzież – wolontariusze  zespołu Szkół nr 9 w Poznaniu. Akcja charakteryzuje się tym, że wszystkie dary przekazujemy bezpośrednio dzieciom, ludziom starszym i chorym, nie korzystamy z żadnego  pośrednictwa w rozdziale.

Poza środkami finansowymi, bardzo potrzebnymi na pokrycie kosztów transportu, zbieramy:

– trwałe środki żywnościowe (konserwy mięsne i rybne, olej, kasza, mąka, cukier, kawa, kakao, herbata, zupy w proszku, budyń, kisiel, galaretki  itp.),

– słodycze (czekolada, cukierki, wafle, herbatniki, batony, guma do żucia itp.)

– artykuły higieniczne i opatrunkowe (proszek do prania, pastę do zębów, mydło, szampon, płyn do naczyń, bandaże, opatrunki, plastry itp.),

– artykuły szkolne (zeszyty, bloki rysunkowe, kredki, plastelina, długopisy, przybory szkolne itp.),

– zabawki, płyty DVD z bajkami, piosenkami itp.

– nowe książki – bajki i literatura dla dzieci, które znajdą się w paczkach na Św. Mikołaja

Bardzo mile widziane są kartki, listy i życzenia od poznańskich ofiarodawców.

Środki finansowe prosimy przekazać na nasze konto:

06 1020 4027 0000 1302 0293 3455 

Dary zbieramy w Szkole Podstawowej Nr 84 przy ul. Szczepana 3 na Widzie.

Szczegółowy harmonogram zbiórki – terminy i godziny:

Od osób indywidualnych:

23 – 29 listopada (oprócz niedzieli) w godzinach 16.00 – 18.00

Od szkół i instytucji:

23 – 28 listopada (oprócz niedzieli) w godzinach 13.00 – 18.00

W przypadku trudności z transportem prosimy o kontakt tel. 502-243-385 uzgodnimy odbiór  w dniach 23 do 28 listopada.

Wszelkie pytania prosimy kierować do kolegi Stanisława Łukasiewicza  tel. kom. 502-243-385 lub pocztą e-mailową: poznan@lwowiacy.pl lub sl@stanluks.pl

Wszystkie osoby, które pragną pomóc przy przygotowaniu paczek, pakowaniu itp. zapraszamy do naszej bazy w Szkole Podstawowej nr 84 ul. Szczepana 3

Harmonogram pakowania darów na terenie Szkoły Podstawowej nr 84:

23.11. – piątek – godz. 16-20

24.11. – sobota – godz. 16-21

26.11. – 29.11 – poniedziałek – czwartek – godz. 16-20

01.12. – sobota – godz. 17.30 – ładowanie do autokaru.

Liczymy na pomoc ze strony Państwa, za co z góry serdecznie dziękujemy.

 

Zarząd TMLiKPW

Oddział w Poznaniu

 

IV Europejskie Spotkania Tradycjonalistów Jazzowych – 20 października 2012 r.

Na IV Europejskich Spotkaniach Tradycjonalistów Jazzowych, który odbędzie się 20 października 2012 roku wystąpi m.in. zespół MEDIKUS ze Lwowa

 

Wykonawcy:

Papa Binnes Jazzband – Berlin Niemcy                                          

Medikus – Lwów Ukraina

Prowizorka Jazz Band – Polska

Dixie Company – Polska

Orkiestra Da Capo – Polska

Swingulance – Tarnowo Podgórne Polska 

Już w piątek 19 października w klubie Blue Note impreza towarzysząca: koncert amerykańskiego gitarzysty i wokalisty bluesowego BERNARDA ALLISONA z zespołem www.bernardallison.com
Na pewno nie zabraknie Orkiestry Da Capo działającej przy firmie Schattdecor. Gospodarzem festiwalu będzie jak zwykle  poznańska formacja Dixie Company. Podobnie do poprzednich edycji planujemy Małą Akademię Jazzu, gdzie na młodych uczestników czekają słodkie rarytasy ufundowane przez jedną z firm. Następnie dzieci wraz z opiekunami zostaną przewiezione zabytkowym tramwajem na Paradę Nowoorleańską.

Wieczorem koncert galowy, a po koncercie Jazz Band Ball czyli dixielandowy fajf w klubie Blue Note. Festiwal tym razem poświęcamy historii poznańskiego środowiska tradycjonalistów jazzowych,  a gościem specjalnym będzie znany poznański trębacz Janusz Hojan.

Program festiwalu:

10:30  Centrum Kongresowo-Dydaktyczne Uniwersytetu Medycznego – Mała Akademia Jazzu

12:00 – 13:00 Parada Nowoorleańska ulicą Półwiejską w stronę Starego Rynku

18:00 – 23:00 Centrum Kongresowo-Dydaktyczne Uniwersytetu Medycznego – Koncert galowy 

21:00 Klub Blue Note – Fajf dixielandowy z udziałem orkiestry Swingulance

Bilety: Centrum Kongresowo-Dydaktyczne Uniwersytetu Medycznego ul. Przybyszewskiego37A, Centrum Informacji Miejskiej ul: Ratajczaka 44,

Klub Blue Note ul. Kościuszki 76/78

Więcej informacji pod telefonami:+48602610 489, +48618547383, +48 618510408  

oraz na stronach: www.dixiecompany.pl http://oldjazzfestival.pl www.bluenote.poznan.pl

 

 

 

 


USŁUGI W ZAKRESIE PORZĄDKOWANIA MIEJSC POCHÓWKU NA CMENTARZACH LWOWA I WOJEWÓDZTWA LWOWSKIEGO

Firma „Pamięć Bliskich” wykonuje odpłatnie usługi w zakresie porządkowania miejsc pochówku na cmentarzach Lwowa i województwa lwowskiego. Pracuje dla osób pochodzących z Kresów, którzy pragną zadbać o miejsca spoczynku swoich bliskich, ale z różnych powodów nie są w stanie regularnie odwiedzać Lwów i okolice.

Firma oferuje całoroczną oraz jednorazową usługę opieki nad grobami na terenie Lwowa, w zakresie uporządkowania miejsca pochówku, konserwacji, sprzątnięcia przestrzeni wokół i zapalenie zniczy. Wysyła zdjęcia wykonane przed oraz po wykonaniu prac, aby osoba zamawiająca przekonała się, że wszystko zostało wykonane zgodnie z jej indywidualnym życzeniem.

Jeżeli nie jest znane są dokładne miejsce pochówku, firma je odnajduje. Usługi firmy „Pamięć Bliskich” umożliwią spokojne odwiedzanie miejsca spoczynku Bliskich we Lwowie, mając pewność, że mieszkając w Polsce groby Bliskich są zadbane i uporządkowane.

Można odwiedzić stronę firmy www.pamiecbliskich.org.ua lub skontaktować się telefonicznie w celu uzyskania szczegółowych informacji oraz złożenia zamówienia.

 

Paweł Młodnicki
tel.: +38 063 232 3585
email: office@pamiecbliskich.org.ua
www.pamiecbliskich.org.ua

PATRONI ULIC POZNANIA ZWIĄZANI Z KRESAMI POŁUDNIOWO-WSCHODNIMI DAWNEJ RZECZPOSPOLITEJ – cz. 5

BALICKI  STEFAN

(1899-1943)

literat

Hanna Dobias-Telesińska

 

Stefan Balicki urodził się 17 maja 1899 r. w Czukwi koło Sambora. Był synem nauczycieli Wiktora i Zofii Arbesbauerów. Do gimnazjum uczęszczał także w Samborze.

Po zakończeniu I wojny światowej zamieszkał w Poznaniu, gdzie ukończył filologię polską na Uniwersytecie Poznańskim. Podjął pracę nauczyciela polonisty w gimnazjum i liceum Adama Mickiewicza w Poznaniu. Uczył tu aż do września 1939 r. Pełnił też funkcję kierownika Ogniska Metodycznego Języka Polskiego na województwo poznańskie. Był autorem kilku komentarzy analitycznych do lektur szkolnych, jakimi były powieści Bolesława Prusa i Władysława Reymonta. Od 1921 r. zajął się recenzowaniem. Pisał opowiadania, które publikował w prasie literackiej poznańskiej i warszawskiej. W 1926 r. został redaktorem pisma „Nowe Wici” wychodzącego w Poznaniu. Balicki był współtwórcą oraz uczestnikiem poznańskich kabaretów i szopek literackich, a także słuchowisk radiowych w poznańskiej rozgłośni. W latach 1927-28 należał do grupy literackiej „Loża”, która skupiała młode pokolenie pisarzy poznańskich, będących w opozycji do „starych”, monopolizujących stanowiska w miejscowym ZZ Literatów Polskich i mających wpływy w czasopismach i władzach miejskich. Działania „młodych” w 1933 roku doprowadziły do zmian i Balicki wszedł do ZZ Literatów Polskich. W latach 1932-33 był także członkiem „Klubu Szyderców”. Powieści Balickiego zawierają ciekawe obserwacje środowiska, w którym działał autor. Utwory o tematyce szkolnej oparte są na studium psychologii dziecka, rozważające różne zagadnienia pedagogiczne. W Poznaniu wydał powieść „Dziewiąta fala” (1930), zbiór opowiadań „Chłopcy” (1933), powieść „Ludzie na zakręcie” (1937) i powieść „Czerw” (1938). „Dom wróżki”, ostatnią swoją powieść drukował w odcinkach w „Dzienniku Poznańskim”. W 1937 r. otrzymał Srebrny Wawrzyn PAL.

Po wybuchu II wojny światowej został aresztowany przez gestapo i osadzony w więzieniu. Torturowany, 29 marca 1943 r. w Forcie VII w Poznaniu popełnił samobójstwo.

Był żonaty z Marią, miał syna Andrzeja.

XV DNI LWOWA I KRESÓW W POZNANIU


            XV Dni Lwowa i Kresów w Poznaniu już za nami. Przyszedł czas na podsumowania i refleksje, oceny i wspomnienia. Program obchodów był bogaty. Wymagał wielu starań, zachodów i przygotowań.

       Pierwszym punktem programu był historyczny 32 mecz rozegrany po 73 latach 12 września b.r. między Pogonią Lwów i Wartą Poznań. Wynik 2:2. Drużyna Pogoni Lwów, reaktywowana w 2009 r. przyjechała do Poznania dzięki staraniom St. Łukasiewicza i red.

Andrzeja Kuczyńskiego, na zaproszenie naszego Oddziału, a doskonałą okazją do rozegrania spotkania było 100-lecie Klubu Warty Poznań. W okresie międzywojennym zespoły rozegrały 31 spotkań, które dawały Pogoni 13 zwycięstw, Warcie 11 wygranych, remisów było 7. Obie drużyny osiągały mistrzostwo Polski, Pogoń w latach 1922, 1923, 1925 i 1926, Warta w 1929 r. oraz raz po wojnie w 1947 r. Pierwszym kopnięciem piłki mecz rozpoczął były bramkarz Warty, jedyny żyjący zawodnik, który grał z Pogonią, Feliks Krystkowiak. Mecz był zacięty, wszyscy świetnie się bawili oglądając dobry mecz oraz przy wspaniałym humorystycznym komentarzu w gwarze lwowskiej Adaśka z Tiligentnych Batiarów Adama Żurawskiego i poznańskiej Jacka Hałasika, którzy w zabawny sposób i z dużym znawstwem wplatali informacje o zawodnikach przedwojennych rozgrywek, rozbawiając zebranych. W przerwie meczu zaśpiewały Tiligentne Batiary. Mecz zakończył się szczęśliwym remisem. Drużyna Pogoni przed wyjazdem z Poznania zwiedziła Poznań,

Stadion Miejski, była gościem w Związku Piłki Nożnej i Gimnazjum 65 im. Orląt Lwowskich, gdzie serdecznie ich przyjęto. Życzymy Pogoni awansu do wyższych grup, a Warcie wieku sukcesów w swojej grupie. Obu drużynom życzymy zdobycia mistrzostwa Polski.

            W piątek 14 września w hallu Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu otwarta została wystawa fotograficzna „Lwów po 750 latach” autorstwa Krzysztofa Strykiera. Bardzo interesujące, w różnorodnym formacie, fotografie, ciekawie oprawione, przedstawiają współczesny Lwów w najciekawszych miejscach. Zwiedzający dzięki nim mogą podziwiać zabytki, ludzi i sztukę Lwowa do 28 września.

        Sobota 15 września b.r. to Festyn Lwowski na Drodze Dębińskiej, na którym wystąpiły Tiligentne Batiary z Bytomia oraz Zespół Vivaty z Pobiedzisk. Festyn połączony był z obchodami 100-lecia Klubu Warta. Po południu w Sali Białej Urzędu Miasta nastąpiła uroczysta inauguracja XV Dni Lwowa i Kresów. Sala zgromadziła znamienitych gości: zastępcę prezydenta Miasta Poznania Dariusza Jaworskiego z małżonką, przedstawiciela metropolity poznańskiego ks. prałata Jana Stanisławskiego, konsula honorowego Ukrainy Witolda Horowskiego, prezesa Zarządu Głównego TML i KPW Andrzeja Kamińskiego oraz szczególnego gościa ze Lwowa, entuzjastycznie powitana przez zebranych, prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie Emilię Chmielową i jej zastępczynię Teresę Dutkiewicz. Pani prezes Bożena Łączkowska powitała gości. Po czym dodała:

Chciałabym jeszcze Państwu powiedzieć parę słów o Lwowie i jego związkach z Wielkopolanami. Lwów jest rzadkim fenomenem, że kochają to miasto nie tylko ludzie urodzeni i wychowani w jego murach. Większy lub mniejszy patriotyzm lokalny jest w końcu zjawiskiem powszechnym. Lwów natomiast – chociaż nie brakowało w Polsce miast starszych i być może piękniejszych i bardziej zasłużonych jak Kraków, Poznań czy Wilno – przez całe wieki pozostawał miłością Rzeczpospolitej. Unosił się we lwowskim powietrzu jakiś taki bakcyl, że kto raz nim odetchnął, już był zainfekowany i stawał się lwowskim świrkiem. Lwów jest pięknie położony. Jak pisał Józef Wittlin – Lwów ma więcej zieleni od Florencji – chociaż mniej renesansu. Ponadto przypomina Rzym – bo jak to miasto, rozłożył się malowniczo na wzgórzach i szemrze w rynku czterema studniami, nad którymi stoją bardzo udane posągi. Lwów leży także na europejskim dziale wód – część z nich spływa do Pełtwi, dopływu Bugu i dalej do Bałtyku, a część przez potok Biłohorski i Wereszycę do Morza Czarnego. A dzisiaj milionowy Lwów usycha bez wody. U progu II Rzeczpospolitej nie było takiej dziedziny życia społecznego, w której nie odcisnęłoby się piętno Lwowa, w której przetrwaniu i dorobku to miasto nie miałoby swojego wkładu. Właściwie encyklopedia polska XIX i XX wieku na każdej stronie musi powtarzać hasło” Lwów”. Nie dziwi zatem, że także Wielkopolanie ze swoich kresów zachodnich docierali na kresy wschodnie, głównie do Lwowa. Trudno połączyć ogień z wodą, ale wspaniale można było połączyć tak różniących się mentalnie ludzi. Z jednej strony pragmatyzm, systematyczność, poczucie ładu i porządku, z drugiej strony lekkość połączona z humorem i

dystansem. Cechy te przenikały się wzajemnie i wynikały z nich same korzyści. Po roku 1945 komunistyczna cenzura ustanowiła zakaz jakichkolwiek publikacji o Lwowie. Przypominały o nim tylko trzy pozycje książkowe: „Wysoki Zamek” Stanisława Lema, „Zegar Słoneczny” Jana Parandowskiego i „Dom pod Żelaznym Lwem” Witolda Szolgini. A dzisiaj przy ogniskach i stołach biesiadnych, jak Polska długa i szeroka płyną pieśni o sokołach, czarnych oczach i to właśnie Lwów – zawsze wierny – Semper Fifelis – wraca na sobie należne miejsce w polskich sercach. Potomni będą nas bowiem cenić za to, co dla przyszłych pokoleń zachowamy z kultury przodków.

Następnie wręczono wyróżnienia. Złotą odznakę przyznano Gimnazjum nr 65 im. Orląt Lwowskich, którą do sztandaru szkoły przypiął prezes Andrzej Kamiński; Halina i Włodzimierz Olejniczakowie z Gniezna oraz Ewa Drausowska-Kuleczka. Szczególne wyróżnienie otrzymała Emilia Chmielowa: statuetkę Lwa „Semper Fidelis„, za swą działalność i wybitne osiągnięcia w krzewieniu kultury polskiej na

dawnych Kresach Polski. Spotkanie piosenkami lwowskimi uświetnił aktor Wojciech Habela z Krakowa.

            Dni Lwowa i Kresów w niedzielę rozpoczęła Msza św. w Kolegiacie Farnej. Ks. proboszcz Wojciech Wolniewicz przekazał wiernym życzenia od Metropolity Poznańskiego abpa Stanisława Gądeckiego oraz wygłosił piękną homilię. Sparafrazował „Lwów zawsze wierny” na „Lwowiacy bądźcie zawsze wierni” odnosząc się do tradycji i patriotyzmu. Była oczywiście pieśń „Śliczna Gwiazdo miasta Lwowa„. W Domu Polonii na Starym Rynku dr Marek Rezler wygłosił odczyt na temat „Z Poznania do Lwowa” przedstawiający decydujący udział Wielkopolan w obronie Lwowa w 1919 r. Sala zgromadziła wielu słuchaczy, którzy z zainteresowaniem wysłuchali, w jaki sposób doszło do udziału kompanii lwowsko-poznańskiej pod dowództwem por. Jana Ciaciucha w obronie Lwowa. Emilia Chmielowa, która z Teresą Dutkiewicz, uczestniczyła we wszystkich imprezach, podziękowała za serdeczne przyjęcie ich w Poznaniu. Po południu w restauracji „Meridian” w towarzystwie Tiligentnych Batiarów i Vinatów wszyscy świetnie się bawili.

           Z okazji XV Dni Lwowa i Kresów w Poznaniu wydana została praca „Wielkopolanie dla Kresów Południowo-Wschodnich„, zawierająca 67 biogramów często wybitnych Wielkopolan, którzy w różnych wiekach trafili na Kresy i tu się wyróżnili działając na ich rzecz. Poza tym, staraniem Wł. Matkowskiego, powstała karta pocztowa poświęcona Pogoni Lwów i Warcie Poznań.

            Wszystkie te poczynania były możliwe dzięki pracy całego zespołu naszego Oddziału oraz dzięki wspierającym nas finansowo firmom: Jean Marc, Skok Stefczyka, Stanluks, Kreisler i Wyższej Szkole Hotelarstwa i Gastronomii. Dotację na organizację XV Dni Lwowa i Kresów otrzymaliśmy, jak co roku, od Urzędu miasta Poznania.

ZMARŁ EUGENIUSZ CYDZIK – KUSTOSZ PAMIĘCI NARODOWEJ

17 września 2012 r. we Lwowie zmarł Eugeniusz Cydzik opiekun polskich mogił na Ziemi Lwowskiej. Był jednym z inicjatorów odbudowy Cmentarza Obrońców Lwowa oraz upamiętnienia profesorów lwowskich zamordowanych w lipcu 1941 r. przez SS. Miał 90 lat.

Eugeniusz Cydzik urodził się 26 grudnia 1921 r. w Misiewiczach koło Grodna. Tu też należał do harcerstwa, przeszedł pełny kurs przysposobienia wojskowego. Po wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 r. zgłosił się na ochotnika do wojska. Został przyjęty do służby pomocniczej w Grodnie. Po 17 września 1939 r. brał czynny udział w obronie miasta. Po kapitulacji Grodna wyjechał i ukrywał się pod Warszawą. Do Grodna wrócił w 1941 r. W 1942 r. wstąpił do ZWZ/AK. Służył w BIP, potem w Kedywie. Był bardzo aktywny. Gromadził broń, wystawiał fałszywe dokumenty, był zwiadowcą. Walczył w oddziałach partyzanckich w Zgrupowaniu Nadniemeńskim. W 1945 r. został aresztowany, skazany na 15 lat katorgi i 5 lat pozbawienia praw obywatelskich. Przebywał w więzieniu w Grodnie potem w Moskwie. Wyrok odbył w Workucie, gdzie pracował początkowo przy robotach ziemnych w tundrze, później w kopalni węgla i jako elektryk w łagrze dla więźniów politycznych. Tam ożenił się z Czesławą Hnatów. Zwolniony został w 1956 r. Do 1957 r. pracował jako wolny robotnik. Po zwolnieniu żony wyjechali do Lwowa. Tu Eugeniusz Cydzik był bardzo aktywny w środowisku polskim. Razem z żoną  zainicjował m.in. odbudowę Cmentarza Obrońców Lwowa. Prace porządkowe na nim rozpoczął już na początku lat 80.  Czesława i Eugeniusz Cydzikowie byli najbardziej zaangażowani w opiekę nad polskimi mogiłami i miejscami pochówku Polaków we Lwowie i na Ziemi Lwowskiej. Wbrew wielu trudnościom i przeszkodom ratowali od zniszczenia polskie mogiły i miejsca pamięci. Państwo Cydzikowie, a wraz z nimi wielu innych lwowskich Polaków, własnoręcznie usuwali gruzy i śmieci. Pani Czesława Cydzik osobiście wykonywała cegiełki, których sprzedaż zasilała fundusz odbudowy cmentarza. Byli także jednymi z inicjatorów ustawienia w 1995 r. na Wzgórzach Wuleckich, w miejscu kaźni profesorów uczelni lwowskich, pomnika: betonowego nagrobka i żelaznego krzyża. W 2006 r. Eugeniusz Cydzik z żoną Czesławą został laureatem nagrody „Kustosz Pamięci Narodowej” przyznawanej przez Instytut Pamięci Narodowej, przyznawanej osobom szczególnie zasłużonym dla dokumentowania najnowszej historii i ocalania pamięci historycznej. W 1984 r. powołał do życia Polskie Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojskowymi, przez trzy kadencje był wybierany na prezesa tego Towarzystwa, a od 1991 r. był jego Honorowym Prezesem.

Żona Czesława zmarła w 2008 r. Przed wojną studiowała w Lwowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Była plastyczką, a z zamiłowania, po ojcu, wykształconym ogrodniku, znawczynią roślin, które sprowadzała z całego niemal świata. W czasie wojny we Lwowie wstąpiła do AK, nosiła pseudonim „Krystyna”, przenosiła broń, brała udział w ostrych akcjach. Po aresztowaniu była przesłuchiwana na Kadeckiej 20, przebywała w więzieniu na Łąckiego. Zesłano ją na dwadzieścia lat do Workuty. Tu doceniono jej zdolności plastyczne, wykorzystywano do wykonywania portretów i innych prac plastycznych, co powodowało, że nie musiała pracować w kopalni. Na zesłaniu poznała Eugeniusza Cydzika, pokochali się i wkrótce pobrali się. Po śmierci Stalina nastąpiła „odwilż”, która spowodowała zmniejszanie kar dla więźniów.

Państwo Cydzikowie, pomimo zsyłek, tortur, szykan stworzyli piękny polski dom we Lwowie, zachowali kulturę, porządek, ład, harmonię, dochowali wierności starym, dobrym obyczajom i polskim tradycjom.  Słowa „Bóg, Honor, Ojczyzna” w ich domu miały wysoką rangę i znaczenie.

Eugeniusz Cydzik jest wielkim przykładem miłości do Ojczyzny. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie…

Hanna Dobias-Telesińska