ZMARŁ CEZARY ŻYROMSKI

Śp. Cezary Żyromski

Z głębokim smutkiem zawiadamiamy iż dnia 2 stycznia 2024 roku, po długiej i ciężkiej chorobie odszedł od nas – Cezary Żyromski – Podolanin, wielki przyjaciel redakcji „Głosów Podolan” i jej wieloletni korektor. W naszej pamięci na długo pozostanie jako nasz serdeczny przyjaciel i niesamowity gawędziarz.

Cezary Żyromski urodził się 22 listopada 1938 roku w Monasterzyskach pow. Buczacz. Po zakończeniu wojny w ramach „repatracji” trafił do Koźla na Opolszczyźnie, gdzie ukończył szkołę średnią. Całą swoją karierę zawodową związał z dziennikarstwem. Karierę rozpoczął jeszcze w latach 50. XX w. czasopismach studenckich, później był wieloletnim dziennikarzem wrocławskiego „Słowa Polskiego”, natomiast w ostatnich kilkunastu latach przed przejściem na emeryturę (w 2000 r.) pełnił funkcję sekretarza redakcji i członka kolegium redakcyjnego tego dziennika.

W ramach współpracy Zrzeszenia Studentów Polskich i SDP działał w Studenckiej Wszechnicy Dziennikarskiej. Od roku 1981 działał w Towarzystwie Społeczno–Kulturalnym Dziennikarzy (był też jego członkiem założycielem). W roku 1985 był wśród członków założycieli Zarządu Dolnośląskiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Węgierskiej (był jego sekretarzem do roku 1995), ściśle współpracującym z Polskim Stowarzyszeniem Kulturalnym im. Józefa Bema w Budapeszcie. Aktywność na tym polu zaowocowała wydaniem z jego inicjatywy i pod jego redakcją monograficznego numeru kwartalnika „Kultura Dolnośląska” (w 1986) poświęconego kulturalnym, społecznym i historycznym związkom Polski z Węgrami.

Śp. Cz. Żyromski był aktywnym działaczem stowarzyszeń dziennikarskich: Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, od 1982 Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, w którym w latach 1992–1995 był członkiem zarządu oddziału dolnośląskiego, a w latach 1997–2001 – sędzią Naczelnego Sądu Dziennikarskiego Syndykatu Dziennikarzy Polskich. W latach 2005-2009 redagował witrynę SD RP Dolny Śląsk.

Od roku 1990 do 2007 był członkiem zarządu Spółdzielni Pracy „Słowo Polskie” (od roku 2003 pełnił w niej społecznie funkcję wiceprezesa), której celem było tworzenie miejsc pracy dziennikarzom i pracownikom redakcji, pozostającym bez innego zatrudnienia wskutek przekształceń własnościowych gazet dawnej RSW Prasa.

Był laureatem II nagrody zespołowej Towarzystwa Miłośników Wrocławia i Ossolineum w Plebiscycie Czytelniczym Dolnośląska Książka Roku za „Konfrontacje Literackie”; otrzymał również (w roku 2015) tytuł „Dziennikarza na med(i)al”. Wyróżniony został również (dwa razy) nagrodą Klubu Dziennikarzy Depeszowych „za szczególne wartości merytoryczne i graficzne stron informacyjnych «Słowa Polskiego»”.

Kolega Cezary był także aktywnym członkiem oddziału „Buczacz” naszego Towarzystwa. Do pracy w nim został „wciągnięty” przez swojego kuzyna Zbyszka1 gdzie odpowiadał za techniczną stronę czasopisma „Głosy Buczaczan”, oraz za gromadzenie materiałów. Udało mu się także wciągnąć do towarzystwa swojego syna i synową, którzy także brali udział przy pracach przy biuletynie.

Cezarego (dość szybko przeszliśmy na „ty”) poznałem na przełomie 2019/2020 kiedy to pani Kotowicz zwróciła się do mnie o pomoc przy redagowaniu biuletynu. Przedstawiony on został jako osoba do pomocy z korektą i załatwieniem druku „Głosów”, który także zgłosił się na ochotnika by jej w tym dziele pomóc. Był także pomocny w przeprowadzaniu korekty Biuletynów Informacyjnych poznańskiego Oddziału TMLiKPW.

Nasza współpraca trwała kilka lat, aż do prawie całkowitej utraty wzroku przez kolegę Cezarego. Z pełnym oddaniem zajmował się korektą artykułów do zamieszczenia, jak i korektą końcową. Zajmował się także uzgodnieniem wszystkich zagadnień drukarskich, a także kolportował numery wśród wrocławskich czytelników. Zdając sobie sprawę z powagi stanu swojego zdrowia, wprowadził mnie w pełnione przez siebie zadania by, przy pogorszeniu jego stanu, redakcja nie mała problemów z prowadzonymi w całości przez niego sprawami technicznymi. Dzięki temu, po utracie przez niego wzroku, nie miałem problemu z przyjęciem jego obowiązków, oraz w przekazaniu ich jego następcy.

Ta kilkuletnia współpraca przebiegała bezproblemowo, Cezary wykazywał się dużą inicjatywą i chęcią – pomimo wszelakich nieszczęść, które go spotykały. Był przy tym bardzo dobrym kolegą, dobrym słuchaczem, jak i bardzo dobrym gawędziarzem – o czym mogę osobiście zaświadczyć, gdyż rozmawialiśmy prawie codziennie.

Cezary Żyromski na długo pozostanie w naszej – redakcyjnej – wdzięcznej pamięci.

Igor Megger redaktor naczelny „Głosów Podolan”

1 Nekrolog i wspomnienie Zbigniewa Żyromskiego znajduje się w 152 numerze „Głosów” z 2021 r.